"Nie pozwolimy sprowadzać naszych dzieci na złą drogę". Mocne słowa prezydenta Dudy: To nie "ludzie", to ideologia
– Niech nikt państwu nie wmawia, że jest wolność tylko dlatego, że jesteśmy w Unii Europejskiej. Czy sytuacja zmuszająca do wyjazdu to była wolność? To było zwijanie państwa. Dzisiaj budujemy prawdziwą wolność – mówił na początku swojego wystąpienia prezydent Andrzej Duda. –Dzisiaj chcemy budować prawdziwą wolność, aby każdy mógł wybrać gdzie chce żyć i pracować. Chcę oddać przyszłym pokoleniom Polskę wolną i spokojną, z którą trzeba się liczyć – zapewniał mieszkańców Brzegu.
– Polska nie jest państwem elit, jest państwem wolności i solidarności, jest państwem dla wszystkich – podkreślał prezydent.
"Bronimy naszych wartości"
– Dziś bronimy naszych wartości. Polska Konstytucja jasno podkreśla prawo rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. (...) Ani ideologii komunistycznej, ani socjalistycznej ani żadnej innej. Niech nikt nie próbuje sprowadzać naszych dzieci na złą drogę, bo na to nie pozwolimy. Karta Rodziny jasno odnosi się do Konstytucji – mówił prezydent na wiecu wyborczym w Brzegu.
– Nie po to pokolenie moich rodziców walczyło o wyrzucenie ideologii komunistycznej ze szkół, byśmy teraz godzili, żeby przyszła inna ideologia, jeszcze gorsza dla człowieka – dodawał.
– Dzisiaj też próbuje nam się wciskać ideologię, tylko inną. Zupełnie nową, aczkolwiek to też jest taki neobolszewizm. Bo jeżeli w szkole przemyca się ideologię, żeby zmienić punkt widzenia dzieci i ustawić ich patrzenie na świat, choćby poprzez ich seksualizację w dziecięcym wieku, coś co jest sprzeczne z najgłębszą logiką dojrzewania człowieka w sposób spokojny, w sposób zrównoważony, to jest ideologia, nic innego. Jak dzisiaj silny jest ten prąd, to pokazuje wczorajsza sytuacja, kiedy z jednej z polskich telewizji wyrzucono posła, który powiedział, że to jest ideologia. Nazwał to po prostu ideologią. Próbuje się nam proszę państwa wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia – zaznaczył prezydent.
Prezydent zapewnił, że "zawsze będzie bronił polskiej rodziny". – Nie pozwolę jej odebrać tego, co dzisiaj otrzymuje, a co jej od dawna się należało – mówił o programie 500 plus.
– Program "Rodzina 500 plus" jest gwarantem tego, że polska rodzina będzie miała fundament finansowy. (...) Nie wolno dopuścić do tego, by wrócili do władzy ci, którzy krzyczeli, że nie da się w #Polska obniżyć wieku emerytalnego i wprowadzić programu 500 plus – podkreślał.
"Chcę, żeby młodzi nie musieli stąd wyjeżdżać"
– Znakomitą część pieniędzy zabrano złodziejom, którzy okradali nas, bo im na to pozwalano. Gdzie byli wtedy wszyscy obrońcy konstytucji? Czy czytali tę konstytucję od tyłu? – pytał prezydent Andrzej Duda w Brzegu. – My czytamy Konstytucję tak, jak powinna być czytana – dla rodziny, dla zwykłego człowieka, dla Polski – podkreślił.
Jak zaznaczał, "wszystkie agencje ratingowe podkreślają, że polska gospodarka jest w bardzo dobrej kondycji mimo koronawirusa". – To jest odpowiedzialna polityka – dodawał.
– Inwestycje mają prowadzić do wzrostu zamożności. Chcę, żeby młodzi nie musieli stąd wyjeżdżać. (...) Chcemy rozwijać potencjał naszego kraju, dlatego prowadzimy wielkie inwestycje. Przekop Mierzei Wiślanej jest po to, by nie trzeba było pytać Rosjan, czy możemy wpłynąć do Zalewu Wiślanego. Tą inwestycję przeprowadziłoby każde szanujące się państwo – ocenił.